Chciałem wszystkim wyjasnić że czasem bywa że ślizg (a raczej jego powierzchnia ) się może krzywić. Bywa tak jak na nartach jakieś klasy jeździ człowiek za ciężki dla niej. Chodzi o to by np. nie siadał na juniorkę lub sklepową piankę postawny gość ( z dobrą techniką ) o wadze 90 kg. Najczęściej ślizg zaczyna się krzywić pod butem w górę. Następnie mogą się wykrzywiać piętki lub dzioby. Więc jest jedna rada, nie ostrzędzajcie na sprzęcie, w końcu to my na nim śmigamy i dobrze by było wyjść cało z tego.

---

tzn staje sie wypukły?

---

Tak wypukły, tak jakby poddał sie ciężarowi narciarza. Oznacza to źle dobraną nartę.

---

podrąże:
wypukły w przekroju poprzecznym czy podłużnym?
Miałem wypukły slizg (poprzecznie) w fischerkach sc (rc4) - tak jakby sie 'wygieły' od silnego krawedziowania...


--
Mich

---

I własnie o tym mówię, po prostu konstrukcja narty jest zrobiona na lżejszą osobę. Musisz mieć mocniejszą nartę (czyt. droższą).

---

Mam inne zdanie. Ja obserwuję że slizg się zużywa, zużywa się krawędz, którą trzeba ostrzyć.
Najwięcej napraw wymaga srodek narty, tam jest najwięcej rys łapanych , wyszczerbien krawędzi.
Narty po smarowaniu zawsze pokazują po jeżdzie gdzie wyciera sie smar najbardziej.
Jezdząc na krawędziech wyciera sie w pasie do 1cm przy krawędziach.
Wklęsłosc i wypukłość moze powstać w wyniku starzenia się materiałów(szczególnie kleju i warunków przechowywania). Jeżdzę tylko na używkach i mam z tym do czynienia . Zależy też od techniki ostrzenia krawędzi (czy wyprowadzamy ją ręcznie czy maszynowo, jeśli ręcznie to czy krawedz poprawiamy na bazie slizgu , czy boku krawędzi. Najbardziej krzywizny widać na dużych powierzchniach snowboardów.
Obecnie (nawet jeżdziłem w niedzielę) jeżdzę na juniorskich fischerach gigantkach World cup,całkowicie bez holu. Nie zauważyłem , aby zawodziła mnie na lodzie, zrzutach sniegu, nierównosciach. Dł 163, wzrost 168 waga 70kg , jazda dynamiczna.
Kiedyś rakiety tenisowe (również wczesne narty) miały ramki , które zapobiegały zwichrowaniom.

Ja nie jestem serwismenem moje uwagi są wzięte z praktyki amatora. Sam zawsze też montowałem wiązania. Teraz to inny świat.

---

Naprawdę wiem o czym piszę. Miałem do czynienia już kilka razy z taką nartą. Uwierz na słowo. Zapraszam do mnie, pokażę o co chodzi.

---

WIERZĘ Rózne rzeczy się dzieją. Ja kupując używki je sprawdzam. Do Ciebie przynoszą dobre i badziewie.
Wiesz lepiej.

---

Moim skromnym zdaniem Nico również ma rację pisząc to co powyżej, gdyż wielokrotne podnoszenie dolnej krawędzi bez planowania ślizgu powoduje właśnie jego uwypuklenie.

---

Mówię o mechanicznym zdeformowaniu narty , które widać najlepiej na ślizgu. Tu nie jest mowa o wytarciu się ślizgu w czasie normalnego użytkowania dechy. Trzeba umieć rozróżnić te dwie rzeczy.

---

Musze to zobaczyć .... moze niedługo bedzie okazja.
Co ciekawsze moj 'feler' zauważyłem po odebraniu narty z pewnego serwisu...

Czyli dla musiałyby byc sc wordcup?
A może po prostu ktos przegrzał mi ślizg..... ? Zwykle smaruje sam ale raz w roku daję do serwisu (podciecie i slizgi). Co ciekawe od tego czasu (2 lata) jakoś te sc sie nie 'krzywią'... a jezdze znacznie 'mocniej'.

--
Pozdrawiam
michał

---