Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 25 maja 2011, 12:34
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 17:15
Posty: 564
Obrazki: 16
Lokalizacja: krk
Podziękował : 218 razy
Otrzymał podziękowań: 158 razy
Właśnie przetestowałem w Beskidach na lekko przedłużonym weekendzie nosidełko Vaude. Wrażenia całkiem miłe, choć jeszcze nie rozczytałem Dzieciaka, czy mu się podobało, czy może tylko mi ;).
W każdym bądź razie przymierzam się do zakupu takiego lub nieco innego szpeju.

Jakieś Wasze uwagi, doświadczenia i rady mile widziane na co zwrócić uwagę i czym się kierować przy wyborze nosidła.




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 25 maja 2011, 14:55
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 22:42
Posty: 493
Podziękował : 84 razy
Otrzymał podziękowań: 92 razy
O nosidełkach to mogę chyba doktorat napisać, trzy córki przenosiłem w ilościach dużych a i również wszystkie były w nosidełkach wożone na nartach - wiem, żem idiota ale cóż - tak już mam :oops: :mrgreen: Pierwsze nosidełko miałem z Alpinusa, drugie jakieś amerykańskie ale marki nie pamiętam - jakaś w USA popularna była, trzecie, które jeszcze posiadam mam z Lafumy, to kupiłem bo najlepiej mi się do jazdy na nartach nadawało. Jeśli chodzi o chodzenie po górach z dzieckiem bo o narciarstwie pisał nie będe bo temat wiem, że "trudny" i kontrowersyjny to przy lekkim dziecku do 2 lat każde nosidło jest super wygodne i dobre, jazda zaczyna sie z cięższym i nieco starszym dzieckiem bo gdy "zestaw waży 12-15 kg" to już zaczyna być ciężko. Nie można tego porównywać z plecakiem o takiej wadze bo środek masy jest jednak dalej od pleców i nieco wyżej położony. Wtedy warto by było wygodne. Dlatego moim zdaniem nieco inne nosidło potrzebne jest do dziecka mniejszego a inne do dziecka większego. Przy większym ważne by siedziało nieco niżej - jest lżej nieść a dzieciak nie zbiera razów róznymi gałęziami czy innymi wystającymi skałkami, by łatwo je wkładać do nosidła - zdarza sie, ze berbeć taki nieco sam pochasa, ubłoc buty i jeśli mało jest miejsca na nogi to kłopot, ważne by było stabilnie można dziecko postawić w nosidle niemniej przy większym dziecku to już nie jest temat bo większe nawet bardzo stablnie stojące wywróci, zakładanie i dejmowanie, by było za co złapać i wygodnie przytrzymać z boku w roznych nietypowych pozycjach bo czasem trzeba nosidlo z dzieciakiem w ręku przytrzymać, nie wspominam o wsiadaniu na różne krzesła czy noszeniu z przodu na orczykach :mrgreen: To nosidło z Lafumy co mam (do sprzedania w zasadzie bo najmłodsza ma już 4 lata i chyba wyrosła z takich akcji ) jest niby drewniackie ale z tych co miałem swoich i porzyczanych od znajomych to mi najbardziej odpowiada, ma prosty patent, jest zrobione na szkielecie z rurek alu zupełnie jak kiedyś plecaki zwane stelarzami i do większego dziecka to jest świetne rozwiązanie. Sprzętu z VAuDe nie znam, może być podobne do Alpinusa bo oni kiedyś wszystko np VauDe robili niemniej moje byuło kupione z 10 lat temu. Ale VauDe to porzadna firma i ma dobre rzeczy




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 26 maja 2011, 10:46
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 17:15
Posty: 564
Obrazki: 16
Lokalizacja: krk
Podziękował : 218 razy
Otrzymał podziękowań: 158 razy
Dzięki Michał.
Co do krzaczorów i gałęzi zdobyłem już cenne doświadczenie, podobnie jak i w kwestii wiszących nóżek ;).
Zastanawia mnie tylko kwestia spania Gościa, gdyż jak kimnie w nosidle to mu troszkę główka lata.
Używałeś może jakiś zagłówków/kołnierzyków do spania czy może inne patenty stosowałeś?




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 26 maja 2011, 11:43
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 22:42
Posty: 493
Podziękował : 84 razy
Otrzymał podziękowań: 92 razy
Nigdy nic nie używało, czasem śpiącą delikfentkę sie usztywniało jakaś bluzom czy kocykiem jak coś mielismy pod ręką ale najczęściej nie. Moje córki przesypiały wiele godzin w nosidle bo takie zabawy dorosłych to dlugie i nudne, lezą gdzieś albo jeźdżą w kółko :mrgreen: Najlepsze, że spały tez podczas jazdy na nartach i potrafiły tak ze 2 godziny przykimać bez wzgledu na pogodę, jedna raz w Sieprawiu kimała przy -17 mrozu a ja w tym czasie uczylem tą nieco starszą, druga kimała w Val di Fiemme podczas masakrycznego opadu sniegu i nic ją nie ruszało, mam gdzieś nawet foto jak dokimała jazdę do zamknięcia wyciągow i jeszcze cieła komara oparta w nosidle o płot przy dolnej stacji na Lattenmmarze. Jak wrócę do chaty to wrzucę foto




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 26 maja 2011, 14:57
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 kwie 2011, 21:17
Posty: 742
Obrazki: 0
Podziękował : 200 razy
Otrzymał podziękowań: 25 razy
mihumor pisze:
przykimać bez wzgledu na pogodę, jedna raz w Sieprawiu kimała przy -17 mrozu a ja w tym czasie uczylem tą nieco starszą, druga kimała w Val di Fiemme podczas masakrycznego opadu sniegu i nic ją nie ruszało,


Mihumor widzę że Twoje "małe kobietki" od najmłodszych lat kochają narty :) a mówią że to chłopcy są twardzi.




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 26 maja 2011, 18:46
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 22:42
Posty: 493
Podziękował : 84 razy
Otrzymał podziękowań: 92 razy
Narty to męczący i nudny sport :mrgreen:




Załączniki:
DSCN0032 (Small).JPG
DSCN0032 (Small).JPG [ 34.84 KiB | Przeglądany 1077 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 26 maja 2011, 21:55
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 17:15
Posty: 564
Obrazki: 16
Lokalizacja: krk
Podziękował : 218 razy
Otrzymał podziękowań: 158 razy
Zdjęcie rewelacja !!!
Pozdrów koniecznie Córkę :P .




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 26 maja 2011, 22:44
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 22:42
Posty: 493
Podziękował : 84 razy
Otrzymał podziękowań: 92 razy
To tu jeszcze kilka dosypianek klimatycznych po zmuleniu jazdą na nartach :mrgreen: Jakbym pokopał to w zdjęciach z łażenia po górach chyba sporo klimatów tego typu by sie znalazło ale skoro to forum narciarskie to




Załączniki:
IMG_6087 (Small).JPG
IMG_6087 (Small).JPG [ 40.07 KiB | Przeglądany 1071 razy ]
IMG_6089 (Small).JPG
IMG_6089 (Small).JPG [ 37.02 KiB | Przeglądany 1071 razy ]
IMG_6130 (Small).JPG
IMG_6130 (Small).JPG [ 56.96 KiB | Przeglądany 1071 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 26 maja 2011, 23:16
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 maja 2011, 14:03
Posty: 1186
Obrazki: 0
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 463 razy
Otrzymał podziękowań: 311 razy
Imię: Marek
Dni na nartach: 19
Fajne zdjęcia. Ja moich nie woziłem w nosidełkach, ale starałem się jak najwcześniej stawiać na narty. Każde dziecko ma inny na to czas, trzeba wyczaić ten moment.
A oprócz tego, postawię tezę może ryzykowną wśród niektórych kręgów, że uczenie jazdy przez rodzica jest, nie najlepsze. Ja moje dawałem instruktorowi na nauki, bo inaczej wtedy dzieci na uwagi i naukę reagują.




Ostatnio zmieniony 27 maja 2011, 15:17 przez mareknot, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 26 maja 2011, 23:32
Offline

Rejestracja: 25 lis 2010, 22:42
Posty: 493
Podziękował : 84 razy
Otrzymał podziękowań: 92 razy
Moje córki stawały na nartach wszystkie w przedziale 3,5-4,5 roku z rożnym efektem początkowym. Niestety większościowo to ja je musiałem uczyć albo musiały być uczone przeze mnie. Może to nie jest najlepsze rozwiązanie bo wspomniana relacja rodzic-dziecko w kwestii tej nauki bywa pewną ułomnością (choć nie zawsze chyba ale w zależności od dziecka czasami albo często) no i co gorsza w kwesti jazdy jak i tym bardziej nauczania jestem totalnym amatorem i samoukiem. Dlatego efekty są takie sobie i gorsze od spodziewanych a dziewczyny jak na ilość jazdy jeżdżą tak sobie. Niemniej najstarsza na białej szkole z egzaminu z nart dostała 6-kę no i muszę stwierdzić, że są objeżdżone i zjadą z wszystkiego więc jakaś tam satysfakcja jest a do tego wytwarza się pewna więź i to naprawde fajne jak takie maluchy z duża chęcią jadą z tobą na narty i jest to fajnie spędzony razem czas z uśmiechem po obu stronach tej relacji :D




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
 Tytuł: Re: Nosidełka dziecięce
PostZamieszczono: 28 maja 2011, 10:55
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 kwie 2011, 17:21
Posty: 1358
Obrazki: 25
Lokalizacja: Kraków/Rząska
Podziękował : 405 razy
Otrzymał podziękowań: 445 razy
Imię: Michał
Dni na nartach: 0
mihumor - zdjęcia rewelacja :) super!! ogólnie małe dzieci potrafią czasami spać w niewiarygodnych pozycjach i miejscach.




Na górę
 Wyświetl profil Prywatny album  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

  stat4u

  Nowości Nowości Mapa Strony Mapa Strony Index Mapy strony Index Mapy strony RSS RSS Lista kanałów Lista kanałów

Powered by phpBB © 2007 Group