Zdrowia, szczęścia i śnieżnych zim od Skimaniaków!!!!
ps. kiedy odprawiasz, bo się zjawimy

---

100 lat:)

---

200!

---

Stu śnieżnych sezonów i odnalezienia tego właściwego forum

pzdr

misal

---

Dzięki Chłopaki

36 stuknęło nie wiadomo kiedy

Imprezy niestety nie robię...no chyba, że jutro Rodzinka na Świętach mnie zaskoczy
Jak na razie z drugą połową sobie siedzimy i winko sączymy...Pies też by chciał oczywiście
Tak, tak - Ruslana to straszny pijak - w domu kradnie pełne butelki z piwem i wynosi w różne dziwne miejsca - na szczęście nie umie jeszcze butelek otwierać...ale to może dlatego, że jeszcze młoda jest...dokładnie ma Roczek, 2 miesiące i 8 dni
...najlepszy dla niej, to taki Człowiek, który piwo rozlewa...lizać jest wtedy co

Marcinie mnie nie tak trudno znaleźć Z Hucu widujemy się regularnie - wpada do mnie do pracy na kawkę...a mam bardzo dobrą z ekspresu
Numer do mnie masz - więc, jak będziesz, będziecie kiedyś w Radomiu bądź w Kielcach - to dzwoń, piszcie - chętnie WZF jestem gotowy spreparować.
W obydwóch miastach z reguły jestem od poniedziałku do piątku codziennie...chyba, że jestem w Katowicach, Lublinie lub w Warszawie - dosyć często służbowo i tam bywam...i wtedy mocno zarobiony jestem, niedostępny.

Co do Forum.
Na Skimanii jestem praktycznie codziennie
Na Skionline jestem częściej...ale są różne powody...chm jakby to nazwać?...techniczne.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Mariusz

---

no to masz podwójną pełnoletność Muszę Ci powiedzieć, ze wchodzisz teraz w najlepszy narciarski czas, idealny do nartowania. Wiem coś o tym

---

Michale, czas może i najlepszy...tylko notorycznie mam jego brak
Ostatnie dwa miesiące to masakra jakaś tyle spraw na głowie...
...miałem gdzieś pojechać jeszcze na wiosenne nartowanie - i co? Diupa.
Zostają żagle, kajaki i jedno dniowe, weekendowe wypady.
Narty dopiero z pierwszym śniegiem

---

Ach tam zaraz, ja jutro boxa pakuję i w poniedziałek lecę na lodowiec wiec sporty wodne odpalę dopiero w maju. Co do czasu i jego braku to mi nawet nie mów, ja mam dwa a nawet trzy etaty bo oprócz roboty co jest w zasadzie najmniej absorbująca to całą sprawę załatwiają dzieciaki, na tym ich etapie wiekowym człowiek jest w zasadzie "niewolnikiem" i to do tego wiecznie zmęczonym. Ale coś tam się wykroić zawsze uda. Podstawa to idea, wczesne planowanie i determinacja

---

Witam Mariusz
To jeszcze raz zdrowia, zdrowia, zdrowia.........zdrowia
Reszta sama przyjdzie.
Kurcze przez te dwa fora to trochę się czuje jak bym miał dejavu

Pozdrawiam, Piotr

---

Dzięki, dzięki.
O zdrowie w dzisiejszych czasach ciężko.
Stres, stres, stres...kłótnia, kłótnia - nawet na Forach

---

Na Forach zwłaszcza Ja Ci powiem, że mam duży niesmak i poczułem się nieco jak podbijacz statystyki wejść albo dodatek do banerów reklamowych. Przecież Forum to nie tylko logo,nazwa, grafika, administrator i pieprzony regulamin co go nikt nie czytał, to są ludzie i jakieś ich interakcje, klimat który tworzą, to są ulotne rzeczy i należy delikatnie się w tej materii poruszać. A niestety takie ruchy powodują, że już nie napiszą tam osoby, które tego nawet nie zamanifestują (wiem z PMów) i nikt na to nie zwróci nawet uwagi - a na pewno nie admin, no chyba,że mu spadnie statystyka strony. Miałem to tam napisać ale po co, i tak usuną

---

Powiem Wam z własnego doświadczenia, że potem jak podrosną, odbiorą z lotniska, pokażą nowe miasto w obcym kraju i będą w nim przewodnikiem, to te całe zmęczenie gdzieś pryska i okazuje się, że była to najlepsza inwestycja

To taka dygresja przy urodzinowo-świątecznym stole

pzdr

misal

---

Michale masz poniekąd rację.
Chyba jestem zbyt prostolinijny by "kumać" forumowe "anomalie"...zwyczajnie nie mam doświadczenia...z całą pewnością jest to dosyć niezły biznes.
Pewnie inaczej bym postępował gdyby nie to, że sporo Serca włożyłem w to miejsce...to po pierwsze.
Po drugie - jedną z moich wad jest to, że jestem człowiekiem, który stara się zawsze myśleć pozytywnie - nawet wtedy gdy ktoś "leje po pysku"...optymizm w dzisiejszych czasach...optymizm, ufność w "lepsze", zaufanie do Ludzi to chyba nie jest TO.
Cóż poradzić? Skoro tak natura mnie skonstruowała.

---

To chyba nie tak i ja bym tu nie szukał niczego w sobie. Admin inaczej patrzy na forum, dla niego to narzędzie marketingowe przyciągające ludzi na stronę i do portalu - jedno z kilku. Nie zależy mu niestety na jakości forum z punktu widzenia forumowicza - bo on je potrzebuje do innych celów niż użytkownicy, te cele oczywiście każdy sobie jakoś określa ale trudno by dla właściciela były takie same jak dla szarego forumowicza. Niestety Skionline staje się forum na którym dyskusja czy rozmowa merytoryczna powoli zanika a ilość osób z wiedzą i doświadczeniem od których można się czegoś dowiedzieć maleje. Do tego te metody toporne modowania i administrowania, bardzo się mi to źle kojarzy niestety. Przecież wystarczy napisać krotką notkę by zamknąć niewygodny temat lub uciąć bicie piany. Na takim Forum lubię się czuć jak u siebie ale niestety tam jest to coraz trudniejsze, i to jest niestety przykre.

---

Normalnie jak u Kiboli
"Wisła / Legia / Avia Świdnik* to My !!!"

* każdy wpisuje to co lubi lub nie

Ja tam nie mam złudzeń, choć faktycznie czasami kur..icy można dostać.

---