Jakieś wypowiedzi na temat zawodów Skimani i pomysły mile widziane.

---

Snieg musi być

---

Nie no dzięki za bardzo wyczerpującą wszystkie aspekty wypowiedź

---

Myślę że w tym roku dać sobie spokuj jescze z zawodami więcej aktywnych urzytkowników musi sei nazbierać żeby było to ciekawe

---

A no tak by nie było że Marcin pierwszy , Bugi drugi, Soczek trzeci , Tomecki wypadnie, Ty przy grillu (lumbago) jo przy winie (mehehe) i 1970 z kolanem (kuśtyk), Wiciu przy grzanym piwie...

---

NIeźle nieźle - już złapałem pudło, ma się ten potencjał

Ja w każdym razie zadowolony będę jak Was złapie na live na jakimkolwiek i jakkolwiek zorganizowanym nartowaniu w tym sezonie

---

Jakby co to piszę się do "drukowania" wyników


pzdr


misal

---

miło mi ze o mnie mowicie ale aż taki kozak to ja nie jestem

a co do zawodów to mozna sobie je chwilowo darować a robić częściej rodzinne spotkania z grylem

---

Kochani odgrzewam temat , robimy coś?

---

Wspólne nartowanie, popieram jak najbardziej.
Z zawodami to może niekoniecznie, bo na tykach to ja jeździlem ostatnio 30 lat temu.
Sorki, policzyłem. Niestety jest więcej niż 30 lat.

---

Róbta co chceta, byle skutecznie.
Tyczki to ja oglądałem na razie tylko w telewizorni.

---

Panowie , więcej wiary w siebie , zapewniam Was że to przednia zabawa.
Oczywiście podchodzimy do zwodów z pełnym luzem!

---

Ja proponuję początek grudnia w Zieleńcu. Można tanio wynająć jakiś mały ośrodek ,(spanie + jedzenie) wraz ze stokiem.
Stoczek ma 400 m, jest łatwy, można go wynająć na "własność". Tyczki pożyczę z zaprzyjaźnionego klubu.
Pośrodku stoku jest zjazd do ośrodka, 10 metrów . Przed małą restauracją można palić ognisko. W sumie raj na ziemi
Jak by to zrobić w tygodniu to pokój kosztuje 70 zł lub 95 z jedzeniem. W tym roku w grudniu była promocja " śpisz w Zieleńcu karnet za freee" tak więc karnet mógłby być za darmo. Nie wyszło by drogo.

Oczywiście te zawody były by rano a potem można zrobić część nieoficjalną i pogadać.



Tadziu ja mam szafę pucharów za slalom
Kurde jakoś zjedziemy, albo zejdziemy.

.



Marek a myślałem że jesteś przed 60-tką. Trudno podzielimy na grupy wiekowe 10/20/30/40/50/60/70/80.....

ZAWODY SKIMANI i to w pierwszym roku działalności to by było coś. Inni musieli się organizować 20 lat.

PS. a już miałem sprzedawać narty i kupować na styczeń rejs.

---

Witaj!
Popieram, a jak wcześniej pisałem chetnie się tam wybiorę, bo mnie jeszcze tam nie widzieli, a narty nie jeździły. A i wreszcie trzeba by jakieś soczek wspólny walnąć.





Z tymi nartami do sprzedaży, to chyba jaja robisz, ewentualnie masz ochote na nowy model. I to jest wtedy słuszna koncepcja, bo narty Skimanni czekają.
Co do wieku to mi bliżej 50 niż 60, a wtedy Twój podział grupowy trzeba doprecyzować.

---

Ja tam jestem chętny do zrobienia czegoś !

---