Witam wszystkich serdecznie. Aby nie zabierać Wam dużo czasu, postaram streścić się jak to tylko możliwe przy tym podając konkretne informacje .
Jestem studentem zaocznym, a w tygodniu sobie dorabiam w dorywczej pracy. Co za tym idzie, przede wszystkim szukając wyjazdu na narty patrzę na cenę. Czego oczekuję? Tylko i wyłącznie dobrego, fajnego stoku, a dokładniej chodzi mi o długość. Byłem nie raz w Polskich górach i nie chcę wjeżdżać 5 minut i zjeżdżać tyle samo, czyli szukam stoków z prawdziwego zdarzenia. Umiejętności? W skali od 1-10 oceniam na 7-8. Tak więc wszelakie techniki mam opanowane i przeważnie wybieram trasy trudne. Jedzenie na wyjazd mogę zabrać z Polski (uwielbiam paprykarz ). Bez różnicy czy to wyjazd grupowy czy samodzielny, byle taniej.
Wpisując w google "student narty" wyskakuje kilkanaście jak nie kilkadziesiąt ładnie zaprojektowanych stron z typowymi wyjazdami studenckimi, jednak jako ktoś kto nie ogląda TVN i innych kłamliwych stacji mam dystans do tak ładnie reklamowanych rzeczy.
Np takie opcje:
Francja - CHAMROUSSE, 9-18 styczeń, 1100zł, skipass w cenie, bez wyżywienia
Francja - RISOUL, 10-19 kwiecień, 1190zł, skipass w cenie, bez wyżywienia
Francja - PUY ST VINCENT, 16-25 styczeń, 1100zł, skipass w cenie, bez wyżywienia
No i inne..
Powiedzcie mi, warto w ogóle patrzeć takie typowe "studenckie" wyjazdy?

---

Cześć
Możesz sprecyzować co miałeś na myśli? Chodzi mi o to co pogrubiłem.

Szczerze, nie rozumiem - na polskich wyciągach na ogół jest tak że wjeżdża się 5-10-15 minut; a zjeżdża np. 2-3-4 minuty ...no powiedzmy, że na Goryczkowej te proporcje są 15 do 5 (średnio?).

...innymi słowy, najprościej - w Polsce na ogół jedzie się niemal dokładnie wzdłuż wyciągu, a narciarz jedzie wyraźnie szybciej



Co do reszty... nie znam francuskich ośrodków, ale te na pewno do wybitnych nie należą, raczej druga liga. Skoro planujesz w styczniu - to raczej nie ma ryzyka związanego z warunkami, ew. brakiem śniegu itp. (mam nadzieję).

Co do "studenckich wyjazdów" - jeśli decydującym kryterium jest cena to pewnie warto na nie patrzeć.
Czy to są ceny z dojazdem? bo jeśli nie ...to chyba nie warto

---

Witaj Kamil, a gdzie to znalazłeś takie fajowe oferty?



I chcesz się pchać do F, 1900km?
Chyba nie do końca wszystko roztropnie rozważyłeś.

---

gajowy01, przepraszam najmocniej, źle napisałem.. mogłem napisać dosłownie "wjeżdżam 5 minut i zjeżdżam 2 minuty", chodziło mi po prostu o to, że delektowanie się zjazdem trwa tak bardzo krótko. Ceny oczywiście z dojazdem, za chwilę podeślę je w prywatnej wiadomości (bo chyba linków na forum nie można dawać(?))

tadek49, dlaczego odległość ma być problemem? czy pojadę 12h czy 17h autokarem to dla mnie bez różnicy. Skoro miejscowość oddalona dalej, posiadać miałaby lepszą ofertę w podobnej cenie to nie ma problemu z czasem dojazdu. A oferty jak już wspomniałem, podeślę na priv.
edit: Panie tadek49, nie mogę wysłać prywatnej wiadomości, ponieważ nie ma takiej opcji..

---

OK, rozumiem, że po prostu szukasz czegoś z sensem, w odp. skali



W sumie tak i nie - nie ma przeszkód poza tym, że akurat część, a może wszystkie 3 z tych które mi podesłałeś, dość upierdliwie nas spamowały na ogół nachalnie i niezbyt sprytnie
Dlatego sam ich też nie podam.

Podałeś 3 oferty - pewnie porównywalne cenowo, o podobnym standardzie itd.
Niech ktoś kto zna porówna te ośrodki, infrastrukturę itd. - o warunki w styczniu tej zimy chyba nie ma się co martwić - bo w Alpach zima wystartowała z fasonem

CHAMROUSSE, RISOUL, PUY ST VINCENT,


...OK, ja bym wybrał Risoul, a właściwie Vars-Risoul - prawdopodobnie trzeba byłoby jeszcze dopłacić za karnet na cały region (a może nie, nie czytałem)
Na 100% tak bym zrobił. Tam ew. mógłbym pojechać ...do reszty nie.

Ja nie znam się na Francji, z głębszym uzasadnieniem wygłupiał się nie będę - po prostu przemawia do mnie skala ośrodka, i parę detali m.in. ta trasa do rekordów prędkości

---

młodzież się uczy , robą to coraz sprytniej

---

Czy cena tej oferty rzeczywiście jest taka fantastyczna? Poczytaj dokładnie o ukrytych kosztach, długości tras itp. Dopiero porównując wszystkie elementy kilku ofert zobaczysz czy pozorna rewelka to nie ściema.

---

Witaj !
Kamilu ja też chciałem jechać z przyjaciółmi do Risoul bo cena też przykuła moją uwagę ! .Ale po dość długim przestudiowaniu internetu to opinie były nie za ciekawę i też panowie z forum mnie uświadomili że ośrodek jest już troszkę stary i od groma jest tam orczyków.Ja wyjeżdzam z Snow Motion w Marcu do Vall Di Soll (Włochy) z ekipą ! .Cena nie jest za niska 1550 zł ale jednak wolę troszkę dopłacić i mieć wszystko na cacy ! Jeśli lubisz dobrą zabawę i jazdę na nartach to polecam wyjazdy z Snow Motion
Tu taj link do wyjazdu http://www.snowmotion.pl/wyjazd/janusze ... 3.84082469
Pozdrawiam Junior Raceman

---

Val di sole Junior!!! i rejon jest taki no ... w lutym napisze Ci szczegóły czy sie zmienił cos przez 12 lat

---

Jedziesz tam? ...w lutym? ..pewnie lepiej niż w na początku kwietnia choć kto to wie?

....eeeee, zara zara ...chcesz powiedzieć, że nie do Livingo?!

---

coś jakby tak wyszło w okolicy... . a co do L. no cóż na lutym sezon się nie kończy.

---

S e n s a c j a !
w wolnej chwili wrzucę to na FB ...ja tymczasem znów do Ischgl ...różne są zboczenia

---

W tamtym roku był Bartek (Racecaver) w Vall Di Soll i bardzo sobie chwalił.Domyślam się że to nie bedzie jak dolina zillertal ale na wyjezdzie studencki nie liczą się tylko narty ! ale oczywiscie w większym stopniu

Pozdrawiam !

---

no bez przesady nie ma co pędzić od razu afery koperkowej bo to wyszło trochę, pozwolę sobie zacytować z innego wątku klasyka "Dla towarzystwa to i Cygan dał się powiesić "

abonament w Schatzi wykupiłeś czy coś
@Junior - będzie śnieg, będzie górka będą warunki pojeździć się da nawet całkiem fajnie. A jak wyjazd z towarzystwem no to ...

---

ja zazwyczaj po prostu bliżej sezonu szukam na różnych stronach biur tego typu wyjazdów i się zabieram czasem nawet z całkowicie obcymi osobami na takie wypady i jest bardzo przyjemnie od kilku sezonów korzystam z pomocy jednego konkretnego biura i do tej pory się sprawdzają, zresztą nie tylko w sezonie zimowym

---