Moze wbije kij w mrowisko, ale co mi tam. Taka moja natura, wiec bez nerw, tylko podyskutujmy.

Czy nie zauwazyliscie, ze na wiekszosci forów internetowych, najwiecej do DORADZENIA (nie do powiedzenia - czytajcie bacznie) maja Ci, ktorzy na nartach jezdza srednio, a rzeklbym slabo.
Czy zgodzicie sie z moim tokiem rozumowania ?

NIe mowie tutaj o dyskutowaniu, tylko o w miare profesjonalnym doradztwie.
Szlag mnie trafia (nie ukrywam tego), jak czytam gdzies, jak amator doradza innemu amatorowi/forumowiczowi, na jaka skale ma nakrecic wiazania !
Kuuuuufa, noz w kieszeni sie otwiera....

---

Ja jeżdżę dupiato ale czasem coś komuś poradzę ale z reguły bajkopisarze to nie za dobrzy skirajderzy.....

ps. np. człowiek który zna się na sprzęcie danej firmy (Dynastar , Kneissl) skrzętnie są eliminowani z forum narciarskich pod pretekstem szerzenia kryptoreklamy, jednym słowem rura mięknie....

---

Fakt jest faktem Bobic. Przez to staram się nikomu nie doradzać bo sam jestem tylko amatorem i z chęcią czytuje fachowe porady ludzi takich jak Ty lub Robert i jeszcze kliku by się znalazło znających się na rzeczy.

---

Ja się z tobą zgadzam w 100% . Ja np nie doradzam nikomu o wyborze ,ostrzeniu technice jazdy itd w nartach zjazdowych bo szczerze za dobrze si ę na tym nie znam i nie chciał bym nikogo wprowadzać w błąd.

Kiedyś na obozie podszedł facet i zaczął mi mówić ze źle ucze techniki biegania na nartach itd to pytam gościa to niech pan pokaże jak się uczy i jaka jest technika,to co pokazał to jakaś masakra była , pytam go jakie ma doświadczenie w narciarstwie biegowym a on że biega na nartach od 2 sezonów jak mu powiedziałem że ja od 21 lat biegam na nartach to spuścił głowę nic się nie odezwał i poszedł normalnie wkurzają mnie tacy jełopi .
JA śmiało mogę doradzać w smarowaniu nart i w narciarstwie biegowym bo w tym temacie jestem od urodzenia więc mogę śmiało doradzić.

---

Nie chodzi o to, by nic nie pisac.
Generalnie to mam to w dupie. Nie musze pisywac na forach. Mam co robic po robocie
Zostalem zaproszony tutaj przez Racemena, a to gwarantuje, ze forum bedzie mialo swoja DOBRA forme.

Kiedys na innym forum bylo kilka osob piszacych - osob z firm narciarskich. Byl z Rossignola, byl z Atomicka, z Fischera moja skromna osoba wtedy byla... Co jest teraz?
Nie ma nikogo z przedstawicieli.
Traca na tym tylko osoby, ktore naprawde chca sie dowiedziec czegos o sprzecie.

NIe ukrywam, bo bylo by dziwne, ze na temat Dynastara i Lange (nieskromnie powiem), wiem BARDZO duzo. Moze i najwiecej w Polsce. Niewazne. Ale to nalezy do mojej pracy.
Odbywam szkolenia, jezdze na targi, a dodatkowo sie tym interesuje. Wiec dla mnie to normalne.
I jak moge, to chetnie sie dziele tymi informacjami z innymi forumowiczami.
Jednak jak czegos sie nie wie - a nie jestem juz tak biegly w konkurencyjnych markach, to siedze cicho i sie nie wymadrzam.

Wiem, jak zreszta wiekszosc Was tutaj, jak nastawic wiazania, ale odsylajmy ludzi do AUTORYZOWANYCH serwisow. Bo chyba nie chcemy miec kogos na sumieniu?

Dobra, pojechalem troche ....

---

Ja rozumiem Twoje zdenerwowanie, tak myślę że na innych forach powoli znikają ludzie z branży ( Kochamnarty.pl, skionline.pl nie wiem jak na skiforum) i zaczyna być łyso po prostu.

---

Eee tam, to nie jest zdenerwowanie, tylko czlowiekowi jest przykro po prostu..
Ale mam nadzieje, ze tutaj bedziecie chetnie czytac moje ciekawostki z Grupy Rossignol

---

No fakt , Robert a pamiętasz jak kiedyś żarliśmy się?

---

kiedyś na innym forum ..... byli przedstawiciele Fischera , Salomona itd dobrze doradzali to ich administracja wywaliła pod pretekstem reklam swoich produktów no i skończyły się wtedy fachowe porady

---

Mnie to się nóż w kieszeni otworzył, kiedy wyczytałem na jakimś forum wypowiedź "wybitnego doradzacza", że dla początkującego o wadze 90 kg wiązania ze skalą do 10 DIN będą za słabe. Sam już widziałem w życiu kilka wykręconych kolan, bo ktoś ustawił wiązania wg wzoru waga/10.
Nowicjusze, jak zobaczą co im "stary forumowicz" doradził, kupują to w ciemno i ortopedzi mają potem trochę roboty.
Sam nie uważam się za wybitnego narciarza, tyle tylko, że z 50 letnim (prawie) stażem i nie podjąłbym się nikomu doradzić jak ma ustawić wiązania, jakie narty ma kupić.

Bobic, mam wrażenie, że czytaliśmy (w kwestii ustawienia wiązań) ten sam post na tym samym forum


pzdr

misal

---

wydaje mi się ze trzeba oddzielić amatora co ma pojęcie i chce doradzić dobrze od tego co nie ma pojęcia bądz ma znikome a uważa się za kogoś kto wszystko umie i zna. Takich ludzi nigdy się nie wyeliminuje i po to istnieją fora zeby mieć przekrój co kto i jak. Do mnie pisze wiele ludzi na gg pytając sie czy nie pomogę w wyborze nart bo na forum co osoba to inne zdanie- sam za wielkiego speca od nart się nie uważam choć było mi dane potestować wiele part nart i jakieś opinie o każdej sobie wyrobiłem. Jednoczenie wydaje mi się ze z gąszczu rad trzeba umieć wybrać te które poparte są jakimiś konkretnymi dowodami opiniami i powodami doradzenia takiego a nie innego sprzętu. fakt faktem ze jeżeli ktoś chce dowiedzieć się czegoś stricte o danej narcie to tutaj przedstawiciele firm mają wiele do powiedzenia.

Mam nadzieję tylko ze nie będzie wojny między przedstawicielami jak to bywało wczesniej a po prostu dobra konstruktywna polemika dot sprzętu w której kazdy będize mogł włożyć swoje 5 groszy:)


dziekuje za przeczytanie:)

---

Szczerze mówiąc to nie jest wbijanie kija w mrowisko, a stwierdzenie smutnych faktów.
Ja na deskach jestem od groooobo ponad 30 lat i nart trochę w życiu przemieliłem, wiązania to jednak jest bezpieczeństwo i zawsze oddaję do serwisu celem ich regulacji. Raz tylko zabrałem głos w sprawie wiązań na forum (nawet nie pamiętam którym ) i dotyczyło to luzowania sprężyn po sezonie.
Faktem jest, że na forach pytanie o ustawienie wiązań to trochę pachnie absurdem .
W tym roku to się nawet zastanawiam, czy nie dać wszystkich desek na JETBONDA.
Dla zainteresowanych jest taka możliwość od tego sezonu w Intersporcie w Bytomiu.
Pomimo stażu narciarskiego narty też wybrał za Mnie (dla całej rodzinki) Robert "1970" i wcale się tego nie wstydzę.
Przynajmniej mam dobrze dobrane .

Pozdrawiam

---

Zgadzam sie z Toba w 100% Boogie. Ale wiesz, ze chodzilo mi o tych co najwiecej maja do powiedzenia, a wiedza ich jest znikoma I tak jest na wszystkich forach.

---

A pewnie Rejsmenku, ze pamietam Tego sie nie zapomina

---

O mały włos przegapiłbym ciekawy temat.
Mnie osobiście wywalono ze skiforum, skionline a z kochamnarty sam się wycofałam bo stwierdziłem, że nie będę się szarpał z forumowym mądralą.
Ja na temat nart wiem tylko tyle, że najlepiej jak na nogach mamy zapięty komplet czyli dwie.
Osobiście sprzedaję nowe narty a wiązania daję klientowi w oryginalnym opakowaniu i jeżeli jest ze Śląska to wysyłam go do serwisu lub zaprzyjaźnionego sklepu żeby mu ustawili wiązania na maszynie, bo nie mam zamiaru mieć czyjegoś zdrowia na sumieniu.
Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby ktoś zakwestionował moją radę co do wiązań.
A co do mądrali forumowych jest ich od groma i chyba najwięcej na skiforum.

---