Skionline staje się niestety takim swego rodzaju zamkniętym kołem. A admin jest tam gdzie go zawieje, rozumiem że na tym zarabia ale to zaczyna być przesada. Dla tego ja osobiście mam już ich w d...

Mogę dodać że do tego stopnia sa zapatrzeni w siebie że nie wstawili naszego sprzętu do katalogu mimo przesłanej płyty. Od tego momentu mam ich .. Czy to jakiś foch czy coś innego nei wiem, nie wnikam.

---

Ja sie sam pozbylem ze skionline.
Zeby nie bylo

---

O ile dobrze pamietam to było chyba po donosie Mysiauka że niby reklama i takie tam.

---

Wojtuś, kiepsko pamiętasz

Było to tutaj: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?p=81203

Zaczęło się niewinnie (przyznaję się sam, że to ja miałem obiekcje, ale nie co do reklamy i jej treści, tylko do jej rozmiaru), a potem wywołało lawinę.

Ja jeszcze nie mam tam bana (ani nie usunięto mojego konta), ale wczoraj pokazano mi drzwi http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?p=115599#post115599 i jakoś nie mam ochoty na dyskusję na tamtym poziomie.

pzdr

misal

---

Związku z tym teraz bez skrupułów będę mógł pisać o tym o czym mam ochotę bez zarzutów o pseudo reklamę.
Na szczęście miałem nosa i niewiele kasy zostawiłem na reklamę na skionline.
Czułem w kościach, że to nie będzie najlepszy interes.
Dwa lata temu zaproponowałem na skionline stworzenie działu historia narciarstwa.
Niedawno JC napisał parę zdań o firmie Head.
Wielokrotnie proponowałem, że dam nagrody na konkurs.
Oferta była prosta.
Ja daję nagrody a skionline daje pomysł na konkurs.
I jak zwykle nic z tego.
Dałem JC pierwszemu narty Duel 4 win SL do testów.
Do dzisiaj nic nie napisał.
Mógłbym wymienić jeszcze parę moich pomysłów ale to już historia.
No cóż takie Życie.

---

O cholera, ale jajca O takim "cudzie" nie słyszałem jeszcze.

Nawet mi przyszło teraz do głowy aby się o to spytać...., ale czy ma sens
Tam Służba Bezpieczeństwa czuwa i od razu zamyka posty.
Nawet tutaj inwigiluje.

---

Tak Panowie wazeliniaże są wszędzie!!!!!!!!!
a do Roberta wpadne jutro pogadać i oczywiście na kawe

---

Tak sobie myślę o swoim banie na skionline.
A może JC myśli, że to ja założyłem skimania.com.pl?
I za konkurencję mnie odstrzelił?

---

Troche Was nie rozumiem.
Niby dorosli ludzie, a zachowujecie sie czasem jak krakowskie przekupy (bez urazy dla Krakusow )
Stalo sie, olac to. Nasza wspolna w tym glowa teraz, by TO wlasnie forum stalo sie numerem 1.

---

Witam wszystkich banitów ze skionline.
Dłuższy czas moja obecność tam była symboliczna. Zaglądałem i utwierdzałem się w przeświadczeniu, że pisanie tam nie ma najmniejszego sensu.
Zastosowałem w praktyce zasadę: Nie kłóć się z idiotą bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem
Mam nadzieję, że tu będzie inaczej, czego sobie i wszystkim Wam życzę.

---

Witaj Królu Gór

pzdr

misal

---

Nie wiem co to ban na skionline bo ... profilaktycznie sie wycofałem dwa lata temu, choć tuż wcześniej było gorąco

No cóż , nie wszyscy święci garnki lepią

---

Co do Myśka, to ja nie uważam go absolutnie za donosiciela. Trochę go zabolało Twoje przypuszczenie i przed chwilą przysłał mi mejla z pozwoleniem na zacytowanie:




To, że kiedyś była między wami ostra spinka to fakt, ale nie bawmy się w IPN (Instytut Pamięci Narciarskiej) jak gdzie indziej

pzdr

misal

---

Ok.
Bobic ma rację.
Kończymy temat mojego bana.

---

Panowie idą Święta czas pojednania , myślę by zakopać wojenne topory i usiąść do wspólnej "wieczerzy", sprawa przykra ale mamy swoje i tu nikt nas nie będzie banował HOWK Wodzowie.

---